Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak odprowadzane są ścieki na terenach nieskanalizowanych. Wnioski martwią: ścieki na terenach skanalizowanych trafiają do wód i ziemi. Odbiór przez tabor asenizacyjny czy oczyszczanie w przydomowych oczyszczalniach ścieków stanowi tylko margines ich “zagospodarowania”.
opracowano na podstawie komunikatów NIK z 14.12.2021 i 20.01.2022
Według danych GUS w 2019 r. dostępu do kanalizacji nie miała prawie połowa budynków mieszkalnych (prawie 29% ludności Polski). Mieszkańcy niepodłączonych budynków muszą mieć bezodpływowe zbiorniki na nieczystości ciekłe (szamba) lub przydomowe oczyszczalnie ścieków. Według GUS 87% budynków niepodłączonych do kanalizacji wyposażonych jest w zbiorniki bezodpływowe (szamba). Zbiorniki należy opróżniać z odpowiednią częstotliwością. Powinna tego pilnować gmina, bo to do jej zadań należy gospodarka ściekowa, w tym prowadzenie ewidencji zbiorników bezodpływowych. Jak jednak wskazuje NIK:
Według GUS na jeden „pojedynczy system kanalizacji” (zbiornik bezodpływowy lub przydomową oczyszczalnię ścieków) w 2018 r. przypadało 11,09 m3 odebranych ścieków. Tymczasem średnie zużycie wody przez czteroosobową rodzinę wynosiło wówczas 134,4 m3. To jasno pokazuje, że oczyszczaniu poddawano niewielką część ścieków, a większość zbiorników bezodpływowych nie była prawidłowo opróżniana. Pozostałe ścieki trafiały w stanie nieoczyszczonym do ziemi i wód.
NIK o zanieczyszczeniu wód ściekami pochodzącymi z obszarów nieskanalizowanych. Komunikat z 14.12.2021.
Ścieki na terenach nieskanalizowanych na przykładzie woj. opolskiego
Kontrola NIK w woj. opolskim (osiem gmin) wykazała, że w latach 2018-2020 nie zapewniono oczyszczenia około 2 mln m3 ścieków bytowych. Średnio było to 41% ogółu wytworzonych nieczystości ciekłych. Tylko 6% nieczystości ciekłych odbierano taborem asenizacyjnym, a 6% poddawano oczyszczaniu w przydomowych oczyszczalniach ścieków. Zdaniem NIK świadczy to o powszechnym nielegalnym pozbywaniu się przez mieszkańców nieczystości ciekłych ze swoich posesji.
Gminy, choć organizacyjnie przygotowane do zadań związanych z gospodarką ściekową, mają problem z ewidencją szamb. W skontrolowanych gminach według stanu na koniec 2020 r. było zewidencjonowanych 7 776 szamb. Natomiast szacunkowa liczba budynków, które powinny mieć szamba lub oczyszczalnie przydomowe, na koniec 2020 r. wynosiła 10 826. Różnica to ponad 3 tysiące budynków potencjalnie niewyposażonych w takie instalacje. Gminy mają też ograniczoną wiedzę o zawartych przez właścicieli nieruchomości umowach na wywóz nieczystości.
Wskutek zaniechania przez gminy egzekucji od właścicieli nieruchomości obowiązków związanych z prawidłową obsługą instalacji do gromadzenia i oczyszczania ścieków „opłacało się” posiadanie nieszczelnego szamba, instalowanie „rurociągów” do odprowadzania ścieków np. do rowów lub nielegalne wywożenie nieczystości. Wszystko to kosztem tych, którzy uczciwie usuwają nieczystości.
NIK o zanieczyszczeniu wód ściekami pochodzącymi z obszarów nieskanalizowanych. Komunikat z 14.12.2021.
Brakowało także kontroli przedsiębiorców zajmujących się opróżnianiem zbiorników i transportem ścieków oraz weryfikacji ich sprawozdań kwartalnych. W przypadku nieterminowych lub nierzetelnych sprawozdań gminy nie nakładały kar administracyjnych. Natomiast w przypadku trzech gmin ścieki odbierali przedsiębiorcy, którzy nie posiadali zezwoleń na taką działalność.
Ustalenia tej kontroli wyraźnie zbiegają się z wynikami innej kontroli, pt. Zabezpieczenie wód powierzchniowych i podziemnych przed zanieczyszczeniem ściekami komunalnymi pochodzącymi z obszarów nieskanalizowanych (P/21/066).
Wnioski NIK
- burmistrzowie i wójtowie powinni systematyczne kontrolować posiadanie umów dotyczących korzystania z usług asenizacyjnych oraz dowodów uiszczania opłat za te usługi. W przypadku stwierdzenia, że takich umów nie zawarto, gmina powinna organizować zgodne z prawem zastępcze opróżnianie zbiorników bezodpływowych (za odpowiednią opłatą);
- obowiązujące w gminach regulaminy utrzymania porządku i czystości pod kątem określenia terminów opróżniania szamb powinny zostać ponownie przeanalizowane przez Wojewodę i zatwierdzone po poprawkach;
- przedsiębiorcy zajmujący się wywozem nieczystości nie ponoszą konsekwencji braku składania merytorycznych sprawozdań. Najwyższa Izba Kontroli złożyła zatem w tej sprawie wniosek o zmianę obowiązującego prawa do Ministra Infrastruktury.
Zdjęcie, grafiki i dane pochodzą z dwóch komunikatów NIK: o zanieczyszczeniu wód ściekami pochodzącymi z obszarów nieskanalizowanych oraz o realizacji zadań dotyczących odbioru nieczystości ciekłych ze zbiorników bezodpływowych przez wybrane gminy województwa opolskiego.