Światowy Dzień Toalety 2021. Zdrowie i godność człowieka, ochrona środowiska

World Toilet Day - Światowy Dzień Toalety

Na świecie 4,2 miliarda ludzi nie ma dostępu do bezpiecznych urządzeń sanitarnych, a ponad 670 mln ludzi nie ma dostępu do toalet w ogóle! Aby zwrócić uwagę na to, jak ważny dla zdrowia publicznego, ale też bezpieczeństwa osobistego i godności człowieka jest ten problem, w 2013 r. ONZ ustanowiła Światowy Dzień Toalety. W tym samym roku wydano projekt „Urządzenia sanitarne dla każdego” (Sanitation for All). Zgodnie z jego treścią, do 2030 r. powinniśmy uporać się z problemem powszechnej dostępności do toalet.

Dostępu do bezpiecznej toalety nie ma prawie 40% ludności świata – więcej osób ma dostęp do… telefonu komórkowego niż do sanitariatów. Dlatego w 2001 roku w Singapurze powstała Światowa Organizacja Toaletowa. 12 lat później Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło projekt „Urządzenia sanitarne dla wszystkich” oraz wyznaczyło Światowy Dzień Toalety (World Toilet Day). Celem tego dnia jest zwrócenie uwagi na to, że brak dostępu do toalet powoduje szereg problemów środowiskowych i społecznych. Zanieczyszczenie wody pitnej i rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych oraz brak nawyków higienicznych wpływający na dalsze problemy zdrowotne to jedno. Niemniej ważne okazuje się także naruszenie prawa człowieka do godności i osobistego bezpieczeństwa…

Krótka historia toalety

Toalety znane były już w starożytności. Stosowano je 4500 lat temu w dolinie Hindusu, 3500 lat temu w Egipcie czy 2000 lat temu w Chinach. Pierwszy nowożytny „water closet” („szafa wodna”, od której to nazwy pochodzi zresztą dzisiejszy skrót WC) został wynaleziony w 1589 r. przez Brytyjczyka Johna Harringtona. Toaletę z drewnianą podnoszoną deską i pierwszą spłuczką wielokrotnie udoskonalano. Za twórcę urządzenia najbliższemu dzisiejszej toalecie spłukiwanej wodą uważa się brytyjskiego hydraulika Thomasa Crappera.

Opracował on m.in. Silent Valveless Water Waste Preventer – mechanizm w spłuczce odpowiadający za automatyczne zamknięcie przepływu wody. Firma sygnowana jego nazwiskiem istnieje do dziś, a oferowane przez nią produkty są stylizowane na urządzenia historyczne.

Potrzebna i toaleta, i oszczędność wody pitnej

Thomas Crapper swoim wynalazkiem zwrócił uwagę na konieczność rozsądnego gospodarowania wodą do spłukiwania toalet. W czasach, gdy na horyzoncie czai się kryzys wodny, ma to szczególne znaczenie. Na ten cel w mieszkaniach przypada ok. 30% całkowitego zużycia wody! A przecież toalety można by spłukiwać deszczówką czy wodą szarą (podczyszczonym odpływem z umywalek, wanien czy pryszniców). Obecnie trwają prace nad projektem Technologie domowej retencji, które prowadzi NCBiR. W ramach tego projektu, za 4,6 mln zł i przez 2,5 roku, mają powstać cztery projekty, które zapewnią nie tylko do magazynowanie i zagospodarowywanie wody deszczowej, ale też wykorzystanie wody oraz szarej w domach jedno- i wielorodzinnych oraz szkołach. Pozostaje tylko pytanie, czy pozwolą na to koszty takiego rozwiązania i ograniczenia prawne.

Warto przeczytać także:

Leave a Comment